Został Pan ponownie wybrany przewodniczącym Rady Miasta Gdańska ? która to już Pana kadencja w samorządzie?
Jestem dość doświadczonym radnym, bo to moja czwarta kadencja. Funkcję przewodniczącego pełnię od lipca 2001 roku. 
 Jakie wyzwania czekają Radę w tej kadencji?
Przede wszystkim dokończenie wielkich inwestycji, także tych związanych z Euro 2012 tj. dokończenie tras W-Z , Słowackiego, Sucharskiego, Nowej Łódzkiej wraz z tramwajem, PGE Areny i innych obiektów, które wkrótce staną się nowymi wizytówkami Gdańska.
Czym radny powinien się zajmować?
Nigdy żaden radny nie powinien zapominać, że reprezentuje interesy mieszkańców. A zwłaszcza  w swojej dzielnicy powinien się z nimi jak najczęściej spotykać? i interesować codziennymi  problemami swoich wyborców. Starać się wysłuchać głosu każdego mieszkańca, by móc pomóc w rozwiązaniu konkretnego problemu. Szczególnie warto też brać sobie do serca także krytyczne uwagi. Bywa, że później przyczyniają się one do poprawienia funkcjonowania naszego miasta i stanowienia dobrego - bliskiego mieszkańcom - lokalnego prawa.  
Czego spodziewa się Pan po nowej Radzie?
Liczę, że w tej kadencji współpraca będzie bardziej merytoryczna. Z perspektywy czterech wcześniejszych kadencji obserwuję bardzo pozytywne zjawisko. Mogę śmiało powiedzieć, że radni coraz bardziej się angażują w sprawy miasta. Mam też nadzieję, że i tak będzie w tej kadencji. Tym bardziej, że w Radzie jest dziś dużo ludzi młodych, przed 35 rokiem życia. To nowe, świeże spojrzenie na miasto również może wpłynąć mobilizująco na pracę całej Rady Miasta.
Dziękuję za rozmowę
Mariusz Feliński