Sesja Rady Miasta Gdańska w dniu 9 listopada 2004 r. |
Na wtorkowej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, radni przyjęli przedstawiony im Wieloletni Plan Inwestycyjny na lata 2005 - 2009. Realizacja przewidzianych w nim inwestycji będzie kosztować około 1,2 mld zł; najwięcej środków pochłoną inwestycje drogowe - ponad 775 mln zł.
Poza tym powstanie hala widowiskowo-sportowa na granicy Gdańska i Sopotu oraz wyremontowane zostaną wiadukty przy ul Braci Lewoniewskich, Jana z Kolna oraz Błędnik.
Ponadto zdecydowano o budowie Drogi Zielonej, ulicy Wodnika w Osowej i szkoły na Ujeścisku. Poza tym nastąpi przebudowa stadionu Lechii oraz powstanie pływalnia olimpijska. Przebudowie ulegnie także Aleja Jana Pawła II. Począwszy od roku 2007, zostanie wdrożona zasada, iż corocznie jedna z gdańskich szkół będzie wyposażana w nową salę gimnastyczną. To najważniejsze cele, które postawili sobie autorzy planu.
Za propozycjami zawartymi w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym opowiedziało się 15 radnych, 10 było przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu.
„Przyjęty na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Miasta Wieloletni Plan Inwestycyjny, jest jasną i spójną wizją rozwoju Gdańska. Nie jest to lista pobożnych życzeń, ale spis zadań, które jesteśmy w stanie sfinansować lub zdobyć na nie środki. W wyniku realizacji Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gdańsk zyska na atrakcyjności jako cel dla turystów i inwestorów. Stanie się także jeszcze lepszym miejscem do mieszkania” - powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Zobacz: Wieloletni Plan Inwestycyjny Miasta Gdańska
******
Nieprzewidzianym elementem obrad Rady Miasta stało się oświadczenie Przewodniczącego RMG Bogdana Oleszka, w sprawie skandalicznego zachowania dwóch gdańskich radnych, Eugeniusza Głogowskiego (niezrzeszony) i Grzegorza Strzelczyka (PiS), w czasie oficjalnej wizyty delegacji RMG w Sankt Petersburgu. Tekst oświadczenia poniżej.
OŚWIADCZENIE
W dniach 3-7 listopada 2004 roku na zaproszenie Zgromadzenia Ustawodawczego ST. Petersburga przebywała w tym mieście delegacja Rady Miasta Gdańska, której przewodniczyłem. Sprawozdanie z wizyty zostanie przedłożone w najbliższym czasie.
Ze względu na gorszące i skandaliczne zachowanie dwóch członków delegacji p. Eugeniusza Głogowskiego i p. Grzegorza Strzelczyka zmuszony jestem do przedstawienia Wysokiej Radzie niektórych okoliczności zaistniałych podczas tej wizyty.
Ze smutkiem stwierdzam, iż w/w radni podczas całej wizyty zachowywali się w sposób niegodny reprezentanta naszego miasta. Od chwili wejścia na pokład samolotu w Warszawie w/w raczyli się alkoholem w takich ilościach, że już w trakcie lotu utrudniali pracę załogi samolotu, a po przybyciu do ST. Petersburga byli w stanie upojenia alkoholowego, co już na wstępie spowodowało konsternację wśród witających nas przedstawicieli konsulatu i władz ST. Petersburga.
W podobnym stanie Panowie ci znajdowali się przez prawie cały czas pobytu naszej delegacji w ST. Petersburgu. Szczególnie bolesne i wstydliwe było to dla nas w trakcie oficjalnych spotkań.
Wielokrotnie ponawiane apele i prośby o przyzwoite zachowanie nie przynosiły skutku. Przewodniczący Rady podczas podejmowanych interwencji słyszał w takich sytuacjach tylko wyzwiska i niecenzuralne określenia.
Apogeum skandalicznego zachowania był moment odlotu z lotniska w ST. Petersburgu. Pan Grzegorz Strzelczyk był w takim stanie, że po upadku na płytę lotniska nie mógł o własnych siłach z niej wstać i wejść do samolotu. Obsługa samolotu odmówiła przyjęcia go na pokład. W tym samym czasie p. Eugeniusz Głogowski obrażał swoim zachowaniem załogę domagając się wpuszczenia swojego kolegi do samolotu.
Dopiero po interwencji przybyłego na moją telefoniczną prośbę Wiceprzewodniczącego Zgromadzenia Ustawodawczego, kapitan wyraził zgodę na przyjęcie p. Grzegorza Strzelczyka na pokład samolotu. Cała ta sytuacja spowodowała ponad 30 minutowe opóźnienie odlotu rejsowego samolotu.
W związku z zaistniałą sytuacją wysyłam dzisiaj stosowne pisma z przeprosinami do Przewodniczącego Zgromadzenia Ustawodawczego ST. Petersburga, Konsula Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej i kierownictwa linii lotniczych.
Uważam, iż w historii kontaktów zagranicznych gdańskiego samorządu od 1990 roku nie miały miejsca tak gorszące incydenty. Pozostała część delegacji musiała przeżyć ogromny wstyd za zachowanie dwóch radnych reprezentujących miasto Gdańsk i Polskę.
Moim zdaniem jedynym honorowym wyjściem z sytuacji byłoby złożenie mandatu radnego przez panów Eugeniusza Głogowskiego i Grzegorza Strzelczyka.
Po upublicznieniu oświadczenia przewodniczącego RMG, radny Grzegorz Strzelczyk (PiS) przesłał pismo, w którym poinformował o rezygnacji z mandatu.