Gdańszczanin Tomasz Jabłoński jako pierwszy polski pięściarz od 2008 roku zdobył kwalifikację na igrzyska olimpijskie i wystartuje w Rio de Janeiro.
Zawodnik SAKO Gdańsk słabo wypadł na mistrzostwach świata w Ad-Dausze w Katarze: w 1/8 finału przegrał z Hindusem Vikasem Krishanem. Kwalifikację do Rio Jabłoński zawdzięcza bardzo dobrym wynikom, jakie osiągnął podczas wcześniejszych rozgrywek ligi WSB jako zawodnik Rafako Hussars Poland. Wygrał sześć z siedmiu walk, a w indywidualnym rankingu wagi średniej (75 kg) o włos wyprzedzili go Arlen Lopez i Piotr Chamukow. Kubańczyk i Rosjanin już wtedy zapewnili sobie wyjazd do Rio de Janeiro.
Lopez znakomicie walczył również w Ad-Dausze. Awansował do finału mistrzostw świata, co dało mu – teoretycznie – kolejny awans na igrzyska. Regulamin AIBA (Międzynarodowa Federacja Bokserska) stanowi, że w takim przypadku zwalnia się miejsce dla kolejnego pięściarza z ligi WSB. To miejsce zajął właśnie Jabłoński.
– Otrzymałem potwierdzenie od dyrektora wykonawczego AIBA, że Tomek wystartuje w Rio. Nie mamy jeszcze oficjalnego dokumentu, ale sprawa wydaje się formalnością – powiedział Jarosław Kołkowski, dyrektor sportowy Rafako Hussars Poland.
Jabłoński jest trzecim gdańszczaninem, który zapewnił sobie start w Rio. Wcześniej zrobili to wioślarze AZS AWFiS: Mateusz Biskup i Miłosz Jankowski.
k.g.